Ze względu na niesprzyjającą pogodę w tym sezonie wyjątkowo długo przyszło nam czekać na start DareToBe. Przyspieszone tempo skutkuje tym, że ruszamy bez rozgrzewki…czyli na początek wielkie góry i wyjątkowo trudna trasa.
Trasa
Kuków rok temu debiutował w kalendarzu DareToBe i z marszu zyskał same pozytywne recenzje. Znając organizatorów w tym roku trasa nie będzie identyczna, ale patrząc na wykresy przewyższeń zdecydowanie nie będzie łatwiejsza. Kto odważy się być…musi liczyć się ze spora ilością kamieni na zjazdach i wysokich procentów nachylenia trasy na podjazdach. Trudy terenu dadzą się najbardziej we znaki osobom wybierającym najdłuższe dystanse. Dystans quarter omija dwie największe i najbardziej dające w kość góry. A tak to wygląda na wykresach:
quarter 
half 
full
Pomimo trudów terenu jestem przekonany, że i w tym roku próżno będzie szukać osoby niezadowolone z trasy. Pętle w Kukowie są jednymi z bardziej wymagających na jakich jechałem, ale jak to w DareToBe…w 100% przejezdne, bez konieczności spaceru z rowerem. Harda Horda już zbiera ludzi na niedzielę i wygląda na to, że pojawimy się w Kukowie w rekordowej w tym sezonie liczbie. Do zobaczenia na starcie.
Zdjęcia: Dare To Be