Za sobą mamy kolejną edycję MtbCrossMaraton. Pogoda dopisała i większości uczestnikom udało się przyjechać na metę przed ulewą, która nadeszła w trakcie dekoracji dystansu FAN.
Trasa
Wyścig nie należy do najłatwiejszych. W Zagnańsku nie znajdziemy długich wymagających technicznie podjazdów czy zjazdów, ale od początku do końca trzeba trzymać bardzo wysokie tempo. Na trasie nawet nieduże wzniesienie potrafiło odciąć dopływ tlenu zgodnie z zasadą: nie ważne jak długi podjazd, ważne w jakim tempie. Tyczyło się to wszystkich trzech dystansów i aby osiągnąć dobry wynik trzeba było naprawdę mocno i szybko naciskać na korby. Organizator bardzo umiejętnie wytyczył przebieg tras. Znajdowały się na nich świetne single, których pokonywanie dawało dużo frajdy, jak również piekielnie szybkie szerokie szutrowe drogi, piaszczystych odcinków, na których wysysało ostatnie resztki sił. Szybka interwałowa trasa to zawsze duże wyzwanie a zarazem niezły trening. Pełna koncentracja i od startu do mety potrzeba generowania pełnej mocy – Zagnańsk idealnie wpisuje się właśnie w taki schemat.
Duży plus dla organizatora za bardzo dobre oznakowanie trasy i świetne wytyczenie w stosunku do poprzedniego roku. Zwłaszcza jeśli chodzi o ostatnie kilkaset metrów dojazdu do mety. No i oczywiście za pyszny żurek z kiełbaską i jajkiem na koniec wyścigu, który można było spożyć w zaciszu natury nad brzegiem zalewu.
Najszybsi open na poszczególnych dystansach to:
FAMILY
Natalia Kaczmarczyk VENTO BIKE TEAM DALESZYCE
Przemysław Świstak BODZENTYN TEAM
FAN
Izabela Kamińska TRENUJEMY Z SERCEM DLA KUBY
Jarosław Kleczaj BIKESHOP RADOM
MASTER
Klaudia Cichacka METROBIKES.PL
Andrzej Niziołek JMP.RACE
Zdjęcia: MtbCrossMaraton