Naprawdę kolejny rok nie wiem, kiedy to zleciało. Z czasem jednak trudno wygrać i pomimo tego, że podczas każdej edycji Strefy MTB Sudety z nim walczymy na koniec i tak wygrywa. Nie ma jednak co rozpaczać, bo na koniec sezonu szykuje się prawdziwe ściganie.
Trasa
Okolice Bielawy są przez Strefę już dość mocno wyeksplorowane w tym roku. Dopiero co opadł kurz po wielkim ściganiu w Epickiej Czwórce a i edycja w Jodłowniku zahaczała również o okoliczne ścieżki. W najbliższy weekend po raz kolejny przyjdzie nam przemierzyć pobliskie rejony a Góry Sowie mają duży potencjał. Widać to zdecydowanie na przekrojach tras, które przygotowali organizatorzy. Pomimo widma końca sezonu Strefa nie odpuszcza i dla rywalizujących do ostatniego wyścigu o Klasyfikację Generalną, Bielawa zapowiada się wymarzoną areną.
Jak zwykle do wyboru mamy dwie trasy.
- Mini – 24 km i 920 m przewyższeń
- Mega – 48 km i 1900 m pionu
Obydwa dystanse zapowiadają wielkie emocje i solidne zmęczenie na koniec sezonu. My zachęcamy do startu i życzymy udanej rywalizacji.
Zdjęcia: Strefa MTB Sudety