Trek Procaliber 9.7

Oczekiwaliśmy rewolucji na wzór tego co zobaczyliśmy w przypadku Supercalibera. Dostaliśmy kolejną ewolucję, która na pierwszy rzut oka niewiele różni się od modeli z poprzednich lat. Zmiany jednak są i to nawet większe niż się wydaję.

Rama

Zgodnie z trendem obranym przez wielu producentów z pierwszej ligi, Trek również poszedł w geometrię forward. Trudno się dziwić, ponieważ Trek od wielu lat wspiera zawodników ścigających się na trasach Pucharu Świata, gdzie pewność i stabilność jazdy w dół odgrywa dużą rolę. Oczywiście wyborem numer 1 dla wielu jest Full, jednak wciąż możemy natrafić na trasy, gdzie stary poczciwy Hardtail sprawdza się nawet lepiej. Przykład, to tegoroczne Mistrzostwa Świata, choć i tam znajdziemy wyjątki (Jordan Sarrou, wygrał na fullu!).

Zmiany w Procaliber może nie są tak wielkie jak przy BMC TwoStroke, są jednak bardzo istotne. Najważniejsza jest zmiana kątów główki oraz podsiodłówki. Widelec jest teraz bardziej widoczny z perspektywy kierownicy, co oczywiście ma się przekładać na pewniejsze prowadzenie w dół. Zmiany dotknęły również przekroje rur ramy. Są one teraz bardziej masywne i wyglądają bardzo nowocześnie. Oczywiście zmiany nie są podyktowane tylko stroną wizualną. Większe przekroje mają dawać większą sztywność i lepiej rozpraszać drgania.

20202021
Kąt główki69.5st68.8st
Kąt podsiodłowy72.5st73.8st
Górna rura617mm610mm
Reach427mm435mm
Najbardziej istotne zmiany w geometrii.

IsoSpeed

Wciąż elementem, po którym poznamy Procalibera, choćby nawet był pozbawiony malowania, to system IsoSpeed. Łożyskowane odseparowanie rury podsiodłowej od reszty konstrukcji jest ciekawym pomysłem, ale naszym zdaniem w rowerach MTB nie przynosi wymiernych korzyści. IsoSpeed to dobry pomysł w rowerach bardzo sztywnych…szosa, gravel czy nawet w przełajach. Specyfika pokonywania przeszkód oraz obecne rozwiązania w rowerach górskich naszym zdaniem radzą sobie lepiej z mniejszymi nierównościami niż wspomniany patent. Już same bezdętkowe opony, pompowane do najmniejszej granicy możliwości, są w stanie wytłumić wiele. Resztę zazwyczaj przyjmują nogi, ponieważ w pozycji stojącej zazwyczaj pokonujemy najcięższy teren.

Cena

Uczciwie trzeba przyznać, że nowe hardtaile Treka są dostępne w bardzo przyzwoitym przedziale cenowym. Prezentowany model to ok. 13 000 zł i jest to już maszyna, której naprawdę niewiele brakuje i może stanowić bardzo dobrą bazę do późniejszych drobnych modyfikacji. Bliski ideału jest oczywiście model 9.8, zwłaszcza za koła o szerokości wewnętrznej 30 mm. Wyższy model również dużo bardziej mi odpowiada pod względem konfiguracji napędu, ale również w prezentowanej wersji sama zmiana koronki korby na np. 36, zadowoliłaby mnie w pełni.

Zgodnie z polityką Treka w najbliższym czasie należy się również spodziewać wersji aluminiowej. Może to być bardzo ciekawa propozycja pod warunkiem, że aluminiowe sztywniaki będą również bogato wyposażone.

Pełna gama modeli Procaliber -> https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/procaliber/c/B312/

Test

Zdjęcia

Film i zdjęcia: peesmovie.pl

Komentowanie jest wyłączone.