Puchar Świata Mont Sainte Anne 2022

Za nami przedostatnia runda Pucharu Świata, która odbyła się na jednej z najtrudniejszych tras XC, w kanadyjskim Mont Sainte Anne. W klasyfikacji bez zmian. Nic się nie wyjaśniło, a nawet jeszcze bardziej skomplikowało. Tak wyrównanego sezonu zarówno w męskim jak i żeńskim peletonie chyba jeszcze nie było.

Perfekcyjna Jolanda

Jolanda Neff jest największą wygraną kanadyjskiej edycji Pucharu Świata. Najpierw uporała się z rywalkami podczas piątkowej rywalizacji XCC. Następnie nie miała sobie równych na piekielnie trudnej technicznie trasie w Mont Sainte Anne. Już sucha wersja trasy sprawiała problemy rywalkom, a Jolandzie dużą frajdę. Po intensywnych opadach deszczu w trakcie wyścigu, przewaga Neff jeszcze bardziej się uwidoczniła. Nie jest to jej pierwsza wygrana w Kanadzie. Jolanda lubi tę trasę, która idealnie pasuje do jej sposobu jazdy. Wysoka kadencja pozwala jej podjechać tam, gdzie innych zatrzymuje, a na zjazdach nie pozostawia złudzeń rywalkom. Przed zbliżającymi się mistrzostwami, taka wygrana to najlepsze co mogło się przytrafić sympatycznej Szwajcarce.

Titouan Carod

Łatwość z jaką aktualny Mistrz Francji uporał się z rywalami, budzi olbrzymi podziw. Carod nawet nie planował ucieczki, a już na pewno nie na pierwszym okrążeniu. Tak wyszło i początkowo oglądał się za siebie nie do końca wiedząc co z resztą zawodników. Jadąc swoim mocnym tempem, na każdej rundzie budował przewagę, a jego pewność w pokonywaniu poszczególnych sekcji nie została choć na chwilę zachwiana. Tego dnia i w takich warunkach tylko dwóch zawodników mogłoby zagrozić Francuzowi: Thomas Pidcock i Mathias Fluckiger. Niestety żadnego z nich nie było na starcie, dzięki czemu oglądaliśmy najłatwiejszą wygraną w tegorocznej edycji Pucharu Świata. Carod ma bardzo udany obecny sezon i przy takiej dawce pozytywnej energii, możliwe że pierwsza wygrana w Pucharze Świata, to nie ostatni skalp Francuza.

BMC Team

Weekend w Mont Sainte Anne był bardzo udany dla teamu BMC. Julien Abselon wygrywał tutaj wiele razy i wie jak to się robi. Możliwe, że swoją wiedzę przekazał swoim podopiecznym, ponieważ pojechali świetne zawody. Poza Carod, który wygrał rywalizację XCO, na drugim miejscu zawody ukończył jego teamowy kolega Filippo Colombo. Na bardzo dobrym piętnastym miejscu zawody ukończył młody Włoch – Juri Zanotti. Do tego trzeba też dodać Wygraną Colombo w piątkowym XCC oraz gwarantującą start z pierwszej linii, siódmą pozycję Tituana Caroda.

Szybkość Mony

W rywalizacji kobiet, świetne drugie miejsce wywalczone w Snowshoe, powtórzyła Mona Mitterwallner. Trudne, sztywne podjazdy to zdecydowanie jej ziemia. W Mont Sainte Anne takich nie brakowało. Tam Austriaczka budowała przewagę albo odrabiała straty nad rywalkami. Nie zabrakło oczywiście błędów na sekcjach technicznych, gdzie zapewne trochę jeszcze brakuje jej doświadczenia. Doświadczenia nie zabrakło jej jednak na ostatniej prostej. Na finiszu pokonała bardzo dobrze jadącą tego dnia Haley Betten – czyli aktualną Mistrzynię Świata w XCC!

Czego brakuje Mcconnell

Po pierwszych kilometrach wyścigu kobiet w Mont Sainte Anne już myślałem, że będę musiał szybko odszczekać swoje ostatnie słowa o tym, że Rebecca już w tym sezonie niczym pozytywnym nas nie zaskoczy. Ostatecznie dziewiętnaste miejsce na mecie potwierdza moje słowa po ostatnich wyścigach. Niedawną liderkę Pucharu Świata, ograła nawet Emily Batty, która ruszyła na trasę ze sporą stratą, po kraksie podczas startu zawodów i dość długim dochodzeniu do siebie.

Wciąż mocni

W dalszym ciągu wysoką dyspozycję utrzymuje David Valero oraz Luca Braidot. Zdecydowanie są oni jednymi z faworytów zbliżających się Mistrzostw Świata. Trudno też nie wspomnieć o Nino Schurterze, który pomimo miejsca poza podium, pokazał się z doskonałej strony. Startował z czwartej linii i długo utrzymywał drugie miejsce, które niestety stracił na ostatniej rundzie zawodów.

To samo trzeba powiedzieć o będącej w bardzo wysokiej formie Alessandrze Keller. W Mont Sainte Anne zajęła piąte miejsce, czym potwierdziła, że jest obecnie jedną z najmocniejszych zawodniczek w peletonie. Wydaje się, że to samo można powiedzieć o Gwendalyn Gibson, która po raz kolejny dobrze pojechała w XCC (2), ale nie do końca poradziła sobie w niedzielnym wyścigu głównym (DNF).

Walka do końca

Walka w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest wciąż sprawą otwartą. Zarówno w XCC jak i XCO nie znamy końcowych zwycięzców, a wszystko rozstrzygną ostatnie zawody w Val di Sole, tydzień po Mistrzostwach Świata. Obecnie najbliżej wygranej jest Anne Terpstra oraz Nino Schurter, ale patrząc na ostatnie rozstrzygnięcia, wiele może się jeszcze zmienić.

Wyniki: https://mtbdata.com/comp/mercedes-benz-uci-mtb-world-cup-xcoxccdhi-05-aug-07-aug-2022-mont-sainte-anne/results

Komentowanie jest wyłączone.