MtbCrossMaraton Miedziana Góra. Zapowiedź

Po ubiegłorocznym debiucie na trasie w Miedzianej Górze nic już nie wygląda tak samo. To była właśnie taka trasa, na której chciałbym się ścigać co weekend. Już na początku sezonu 2022 okazało się, że MtbCrossMaraton ma jeszcze kilka asów w talii, a tym najmocniejszym były Daleszyce. W ciągu całego sezonu doszły kolejne, a o karetę asów powalczymy już w ten weekend.

Jedni lubią innych nie rozumiem

Na temat trasy w Miedzianej Górze rozmawiałem z wieloma osobami. Co ciekawe nie każdemu taka forma trasy pasuje, co oczywiście trudno mi zrozumieć, ale musze to jakoś z bólem uszanować. Są takie osoby, które jak tylko pada słowo START, to już nic więcej nie widzą. Pełna koncentracja na trasie i na tym, żeby pokonać ją jak najszybciej. Trochę się z tą grupą utożsamiam. Są też tacy, którzy maratony traktują w formie przygody, dla nich jazda 2 czy trzy razy 20 kilometrowej rundy nie jest aż tak atrakcyjna. Myślę jednak, że raz na rok nawet oni są w stanie się poświęcić i czerpać radość z takiej formy zawodów.

O trasie

Trasa w Miedzianej Górze nie jest specjalnie wymagająca i nie znajdziemy na niej odcinków, które szerzej otwierają oczy. To przyjemna runda, ale z poważną sumą wzniesień, w 90% poprowadzona w lesie. Może to wina zdjęć, ale stromy podjazd przez pola faktycznie zostaje w pamięci. Podjazdy po szerokich drogach nigdy nie należą do przyjemnych, ponieważ wyglądają na bardziej płaskie niż wskazuje aktualne na nim zmęczenie. Jest to jednak dobry punkt obserwacyjny, kto jest przed nami i kto depcze nam po oponie. Generalnie, każdy kto choć raz był na rowerze w lesie, z trasą w Miedzianej Górze da sobie radę.

Jedziemy wszyscy!

Od dobrego miesiąca systematycznie namawiam wszystkich zawodników Hordy do udziału w ostatnim akcencie sezonu 2022 w Miedzianej Górze. Wygląda na to, że faktycznie spotkacie na trasie znacznie więcej osób z naszego teamu niż miało to miejsce w trakcie całego sezonu. Zważywszy na to, że wśród namówionych będzie również Łukasz Sanczo Sanocki, który niedawno wygrał rywalizację w Krynicy, to zapowiada się duża konkurencja. Sanczo tylko na papierze wygląda tak groźnie, prywatnie to bardzo miły gość, o czym mam nadzieję przekonacie się w niedzielę.

Zapisy: https://mtbcross24.pl

Komentowanie jest wyłączone.